środa, września 21, 2005

Kurze łapki

Dzisiaj poruszam temat nie nowy –
- dotyczy kremów przeciwzmarszczkowych.
Pewna niewiasta co kurnik miała,
też super kremik zastosowała.

Krem ów przy sobie ciągle nosiła,
aż go na dworze w końcu zgubiła.
Znalazła zgubę kurka ciekawa,
musiała zbadać, co to za sprawa.

No i znalazła na etykiecie,
że krem pomoże każdej kobiecie,
że problem kurzych łap zlikwiduje,
niech tylko dobrze się posmaruje.

A że ta kurka dużo biegała,
to czasem w łapkach ból odczuwała.
Chcą się więc pozbyć tego problemu,
użyła kurka tego cud kremu.

Zaniosła zdobycz swą do kurnika,
włożyła łapkę w głąb do słoika.
Trzymała chwilę, potem wyjęła
i – nie do wiary – łapka zniknęła!!!

Po tym zdarzeniu już wszyscy wiemy,
że czasem mogą zaszkodzić kremy.
Można przypadkiem urodę stracić
i przy tym całkiem sporo zapłacić.