WC rymy
Znowu kobieta wszystko zepsuła!
Taka jest prawda, przyznać musicie.
To wredna Anna spisek uknuła
Włodzimierzowi rujnując życie.
Zamęt zasiała, potem zniknęła,
Włodzimierzowi psując wakacje.
Wielka nagonka się rozpoczęła
i biedak musiał policzyć akcje.
Liczył pisemnie, miał też liczydło.
Co sprzedał? Kupił?... Czuł się jak chory,
wszystko wokoło raptem mu zbrzydło,
koszmarem stały się te wybory.
I zrujnowały go te cyferki.
Matematyko, bądźże przeklęta!
Targały Włodkiem wielkie rozterki,
więc olał wyścig na prezydenta.
Znowu odchodzisz nasz Bohaterze,
lecz będziesz wisiał wciąż na bilboardach.
Całkiem nie znikniesz, ja w to nie wierzę,
kiedyś zaskoczy nas znów Twa.... :)
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home