Murzynek Bambo (współcześnie)
(To poezja nie mojego autorstwa)
Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka
Czarną sukienkę ma ten koleżka
Uczy tłumaczy w radiu Maryja
Kto godny chwały a kto wręcz kija
Leje na serce miód swoim gościom
Do adwersarzy zionie miłością
Żyda masona czuje z daleka
Wszystko w nich widzi oprócz człowieka
Glemp traci nerwy - Rydzyk łobuzie.
Tadzio z uśmiechem nadyma buzię
Pieronek błaga - Daj na wstrzymanie.
To on rozkręca nową kampanię
Życiński prosi - Weź odpuść sobie.
A Rydzyk: - Spadaj! Co zechcę zrobię.
Rząd go popiera prezydent chwali
Lepper z Giertychem pokłony wali
Czuje się bosko jak w siódmym niebie
Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie
A gdy podskoczyć ktoś mu próbuje
Armię beretów mobilizuje
Ich nie obchodzi co sądzi prasa
Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa
Mohery wielbią swego pasterza
Dla nich ważniejszy jest od Papieża!
0 Comments:
Prześlij komentarz
<< Home